W obecnie trwającym sezonie polskiej ligi Legia gra kiepsko i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. piłkarze Legii to obecni mistrzowie PKO Ekstraklasy i rozsądnie o tym pamiętać, a w obecnej chwili zajmują pozycję w końcówce tabeli. Starcie z Górnikiem miało finalnie zakończyć tragiczną passę warszawskiej Legii, jednak i w tej sytuacji zabrakło umiejętności do tego, żeby ugrać trzy punkty. Zawodnicy z Zabrza od początku meczu wyglądali na genialnie wytrenowanych i w pierwszych 45. minutach warszawska Legia nie umiała im się przeciwstawić. Zawodnicy gospodarzy po pierwszych 45. minutach spotkania wygrywali rezultatem dwa do zera i wiele na to wskazywało, iż zapowiada się następna przegrana mistrza kraju. Jednak na początku drugiej połowy tego meczu zawodnicy Legii wzięli się do roboty i dali radę doprowadzić do remisowego rezultatu. W ten sposób fani futbolu zebrani na stadionie mogli mieć nadzieje na bardzo duże emocje pod koniec tego meczu.
I rzeczywiście ostatnie minuty tego starcia były bardzo ekscytujące. W głównej mierze było to następstwem formy zawodników gospodarzy, którzy w ostatecznym rozrachunku zwyciężyli ten pojedynek. W ostatniej minucie bramkę dającą zwycięstwo zdobył Kubica Krzysztof, który był w stanie wykorzystać fantastyczne podanie w wykonaniu Janzy Erika. Swojego premierowego gola po przejściu do ligi polskiej ustrzelił mistrz świata sprzed 7 lat, czyli Lukas Podolski i należy o tym pamiętać. była to niesamowita chwila dla tego zawodnika i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Legia natomiast poniosła porażkę 7 mecz pod rząd i aktualnie znajduje się na 17. lokacie w klasyfikacji ligowej. Jest to niezwykle słaby wynik, jak na panującego wciąż mistrza PKO Ekstraklasy i trzeba zwrócić na to uwagę. Jeżeli warszawska Legia w dalszym ciągu chciałaby pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej to wszyscy jej piłkarze muszą wrócić do najlepszej formy. Mistrz polskiej ligi w innym wypadku sensacyjnie spadnie do niższej ligi.
Zostaw komentarz